SPIS TREŚCI
WSTĘP
Celem tego artykułu jest zwrócenie uwagi na problemy związane z porównywaniem sprzętu Hi-Fi i podzielenie się własnymi doświadczeniami w tym temacie. Artykuł nie ma na celu przekonywania kogokolwiek do różnic lub ich braku pomiędzy różnymi urządzeniami Hi-Fi – zachęcam czytelników do wyciągnięcia w tej kwestii własnych wniosków, bazując na swoich indywidualnych doświadczeniach.
Niezależnie od tego, jaki sprzęt hi-fi jest porównywany, czy są to głośniki, wzmacniacze, przetworniki cyfrowo-analogowe, odtwarzacze CD, bądź gramofony – opisane poniżej problemy będą występowały w każdym porównaniu.
PROBLEM 1 – POZOSTAŁY SPRZĘT AUDIO ORAZ MIEJSCE ODSŁUCHU
Ideą każdego eksperymentu jest wyeliminowanie jak największej liczby innych zmiennych i skupienie się na tej, którą chcemy przetestować. Nie inaczej jest w przypadku testowania sprzętu Hi-Fi, choć często można spotkać ludzi (w tym i mnie) porównujących to, co usłyszeli u sprzedawcy lub na wystawie audio z tym co mają w domu.
Więc w czym tkwi problem? Po pierwsze, niezależnie od tego, jakim sprzętem jesteś zainteresowany, cały pozostały sprzęt z nim związany będzie prawdopodobnie inny niż ten, który masz w domu. W ten sposób porównujesz nie tylko jeden element sprzętu, ale cały zestaw.
Nawet jeśli miałeś szczęście i znalazłeś sprzedawcę, który miał te same komponenty co Ty, i udało Ci się zmienić tylko ten, który Cię interesuje, to nadal pozostaje problem z pokojem odsłuchowym. Pomieszczenie ma znaczący wpływ na to, co słyszymy – ten sam sprzęt będzie brzmiał inaczej w różnych pomieszczeniach. Odkąd zacząłem interesować się Hi-Fi, mieszkałem w 3 różnych domach. Miałem system, który bardzo mi się podobał w moim starym pokoju odsłuchowym, ale wcale nie byłem z niego zadowolony w moim nowym domu. Jedyne co się zmieniło to pomieszczenie, pozostałe wyposażenie było dokładnie takie samo.
Mimo to ludzie często wystawiają negatywne lub pozytywne opinie na temat konkretnego sprzętu w porównaniu z innym, na podstawie odsłuchów przeprowadzonych w różnych pomieszczeniach. Być może nie podobał Ci się dźwięk, który słyszałeś w danym miejscu, ale w większości przypadków nie masz wystarczających dowodów, aby przypisać swoje odczucia konkretnemu komponentowi systemu audio.
Potencjalne rozwiązanie
Porównując sprzęt Hi-Fi, staraj się zmieniać tylko jeden komponent, a resztę systemy zachować bez zmian. Co ważniejsze, w przypadku testowania głośników, przetestuj sprzęt w tym samym pomieszczeniu, najlepiej w tym samym położeniu.
PROBLEM 2 – NATĘŻENIE DŹWIĘKU ORAZ JEGO WPŁYW NA NASZĄ PERCEPCJĘ
Według Everesta i Pohlmanna (2009) minimalna różnica w głośności, jaką jest w stanie wykryć człowiek wynosi 0,25 dB. Ta nasza 'czułość’ zmienia się w zależności od częstotliwości a także poziomu SPL, wiec w pewnych okolicznościach do wykrycia różnicy w natężeniu dźwięku możemy potrzebować nawet 9 dB.
Co więcej, według badań przeprowadzonych przez Fletchera i Munsona (1933), a później Robinsona i Dadsona (1956), nasze subiektywne postrzeganie głośności dla różnych częstotliwości zmienia się wraz z poziomem SPL. Mówiąc najprościej, jeśli odtwarzasz muzykę cicho, usłyszysz mniej basów i wysokich tonów. Jeśli odtwarzasz muzykę głośniej, to co słyszysz jest bardziej liniowe.
Jeśli weźmiemy pod uwagę te dwie zależności, to staje się dosyć jasnym że niewielkie zmiany w głośności słuchania mogą wpłynąć na naszą percepcję tego, co słyszymy. Mimo to, nawet jeśli ludzie słuchają pod kątem bardzo subtelnych różnic między urządzeniami, rzadko bierze się pod uwagę dopasowanie głośności. Co więcej, z mojego własnego doświadczenia wynika, że podczas testów sprzęt grający głośniej jest często postrzegany jako bardziej wciągający i bardziej szczegółowy. Zatem pytanie, które trzeba zadać brzmi: czy moja preferencja dotycząca jednego urządzenia względem drugiego wynika z różnicy w sprzęcie, czy też z różnicy w poziomach głośności?
Potencjalne rozwiązanie
Zawsze należy dostosować różnicę poziomów głośności podczas porównywania dwóch urządzeń. W przypadku sprzętu takiego jak odtwarzacze CD, przetworniki cyfrowo-analogowe i wzmacniacze, można to zrobić za pomocą regulacji głośności wzmacniacza i pomiaru napięcia wyjściowego na zaciskach głośników podczas odtwarzania danego sygnału testowego (albo z nagranej wcześniej płyty CD, albo ze streamera, w zależności od konfiguracji). Upewnij się tylko, że Twój miernik jest w stanie dokładnie zmierzyć napięcie prądu przemiennego przy częstotliwościach wyższych niż standardowe 50 Hz lub 60 Hz.
Dopasowywanie poziomu głośności jest nieco trudniejsze w przypadku porównań głośników, ponieważ głośniki mogą mieć różną czułość. Dobrą ale nie idealną metodą jest używanie czegoś w rodzaju uniwersalnego miernika natężenia dźwięku. Można ustawić miernik natężenia dźwięku na ważenie dBa i umieścić go w odpowiedniej pozycji (najlepiej w okolicach głowy w miejscu odsłuchowym). Następnie można odtworzyć na przykład biały szum, za pomocą nagranej płyty CD lub aplikacji mobilnej Signal Generator podłączonej do jednego z wejść wzmacniacza. Sugerowałem biały szum, ale może to być dowolny szum obejmujący szerokie spektrum częstotliwości. Chodzi o to, że charakterystyka częstotliwościowa głośnika nie jest płaska, więc jeśli użyjemy tonu sinusoidalnego jednej częstotliwości, możemy otrzymać znacznie mniej dokładne wyniki (np jeden zestaw głośników może mieć spadek przy danej częstotliwości, a drugi może mieć tam podbicie).
Gdy głośność pierwszego zestawu głośników zostanie ustawiona na poziomie z którego jesteśmy zadowoleni, zaznaczamy na wzmacniaczu położenie potencjometru regulacji głośności (uważam, że wąskie paski taśmy maskującej całkiem dobrze się do tego nadają). Następnie podłączamy drugi zestaw głośników i powtarzamy ten sam proces.
Teraz przełączając się między nimi, możemy szybko ustawić głośność na wzmacniaczu w zaznaczonych wcześniej miejscach. Nie jest to najdokładniejsze rozwiązanie, ale przybliża nas do pożądanej pozycji.
PROBLEM 3 – PAMIĘĆ AUDIO ORAZ CZAS MIĘDZY ODSŁUCHAMI
Jaką masz pewność, że dźwięk w Twojej pamięci został dokładnie zapamiętany? Jak myślisz, jak długo możesz go dokładnie pamiętać? 5 sekund, 1 minutę, 10 minut, 2 godziny, czy może cały dzień? Załóżmy, że porównujesz dwa wzmacniacze i słuchasz tego samego utworu. Kilka minut na wzmacniaczu A, następnie zatrzymujesz się, poświęcasz kilka minut na podłączenie drugiego wzmacniacza i następnie słuchasz wzmacniacza B przez kilka minut. Z mojego doświadczenia wynika, że im dłuższa przerwa między odsłuchami, tym trudniej jest rzetelnie ocenić różnice.
Dla analogii użyjmy naszej pamięci wzrokowej… jeśli masz dwa zdjęcia, które są praktycznie identyczne, ale mają pewne subtelne różnice, jeśli otworzysz je na komputerze lub tablecie i będziesz szybko przełączać między nimi to z łatwością dostrzeżesz różnice, ponieważ Twój mózg łatwo je wychwyci. Jeśli natomiast spojrzysz na pierwsze zdjęcie, a następnie zrobisz 5 minut przerwy i spojrzysz na drugie zdjęcie, prawdopodobieństwo dostrzeżenia tych różnic jest o wiele mniejsze. Aby zilustrować tę kwestię, przygotowałem kilka zdjęć.
Otwórz pierwsze zdjęcie poniżej, spójrz na nie i zamknij je. Poczekaj kilka minut, otwórz drugie zdjęcie i zobacz, czy zauważysz różnicę. I co, widać?
Teraz otwórz jedno ze zdjęć w galerii poniżej i szybko przełączaj między nimi (najlepiej sprawdza się to na komputerze, ponieważ nie ma efektu przesuwania – jedno przechodzi w drugie) i przekonaj się, o ile łatwiej jest zauważyć różnicę.
Działa to bardzo podobnie w przypadku dźwięku, z jednym wyjątkiem – według badania przeprowadzonego przez Cohena i wsp. (2009) nasza pamięć rozpoznawania słuchowego jest gorsza od pamięci wzrokowej.
Potencjalne rozwiązanie
Jeśli to możliwe, staraj się przełączać między urządzeniami z minimalnym opóźnieniem. Jest to dość proste do osiągnięcia w przypadku większości sprzętu, gdzie zdalnie sterowany przełącznik oparty na przekaźniku może służyć do przełączania między dwoma komponentami. Puryści mogą argumentować, że przekaźnik pogorszy dźwięk, jednak w takim przypadku dźwięk ulegnie równomiernemu pogorszeniu w przypadku każdego testowanego elementu. Co więcej, większość wzmacniaczy ma w sobie przekaźniki, więc jeśli kupisz przekaźnik przyzwoitej jakości, nie przejmowałbym się zbytnio domniemanym pogorszeniem sygnału.
Rozwiązanie to staje się nieco problematyczne przy testowaniu głośników. Można zbudować podobny zdalnie sterowany przełącznik oparty na przekaźniku lub zastosować wzmacniacz z dwoma zestawami wyjść głośnikowych. Pomimo że zmiana jest natychmiastowa, wymagane jest umieszczenie dwóch zestawów głośników blisko siebie, co z pewnością będzie miało wpływ na ich dźwięk. Nie mówiąc już o różnej czułości głośników, która będzie miała wpływ na ich głośność przy natychmiastowym przełączaniu. Niemniej jednak, jako pierwszy etap testów, nadal preferuję tę metodę, ponieważ przy użyciu jej jestem w stanie stosunkowo szybko dostrzec główne różnice między głośnikami.
PROBLEM 4 – UPRZEDZENIA
Dla tych z Was, którzy nie znają tego terminu – stronniczość to nieproporcjonalna waga na korzyść lub przeciw idei lub rzeczy (Steinbock, 1978). Psychologowie zidentyfikowali wiele różnych błędów poznawczych, ale na potrzeby porównań Hi-Fi opiszę te, które wpływają na nas najbardziej:
Efekt Placebo
Niektórzy z Was mogą znać to pojecie z testów leków, podczas których części osób biorących udział w badaniu wmówiono, że otrzymują lekarstwo, podczas gdy w rzeczywistości podano im tabletki bez żadnych właściwości leczniczych. Mimo to stan badanych z tej grupy poprawił się, ponieważ wierzyli, że dostają prawdziwe lekarstwo.
Jest to jeden z największych błędów w Hi-Fi. Na przykład, jeśli przeczytasz wiele artykułów na temat tego, jak wspaniale coś powinno brzmieć, rozpoczynasz testowanie z uprzedzenem i jest prawdopodobne, że zniekształci to Twoją percepcję. W tym momencie prawdopodobnie myślisz: „Nie ma to na mnie wpływu, jestem bardzo otwarty”. Na co odpowiadam – bzdura! Problem z uprzedzeniami polega na tym, że działają na poziomie podświadomości, nad którym nie mamy żadnej kontroli. Podam przykład z mojego własnego doświadczenia…
Mój najlepszy przyjaciel przyleciał do mnie z Niemiec w odwiedziny. Interesuje się on także Hi-Fi, ale w przeciwieństwie do mnie bardzo zależy mu na strumieniowym przesyłaniu plików w wysokiej rozdzielczości. Przywiózł ze sobą kilka próbek tych samych nagrań w plikach różnych 'jakości’. Zawsze byłem ciekaw, jak częstotliwość próbkowania oraz rozdzielczość mają się do jakości CD, więc podłączyliśmy jego telefon i zaczęliśmy odtwarzać te próbki, patrząc na wyświetlacz. Oboje wyraźnie słyszeliśmy różnice, gdy przełączaliśmy na pliki wyższej jakości. Byłem pod takim wrażeniem, że zacząłem myśleć o sprzedaży mojej kolekcji ponad 2000 płyt CD i rozpoczęciu stremowania muzyki.
Mając jednak uznanie dla nauki, zaproponowałem ślepy test, i dla ułatwienia porównaliśmy jedynie plik najniższej jakości z plikiem najwyższej jakości. Każdy z nas wykonał po 20 prób i podczas gdy jeden z nas przełączał odtwarzany przykładowy plik, drugi słuchał i robił notatki z każdego odtwarzania. Pierwszą rzeczą, która mnie bardzo zdziwiła, było to, że nie słyszałem już tak dużej różnicy jak wcześniej. Tak naprawdę było mi ciężko powiedzieć czy cos gra lepiej, a robienie notatek było raczej przypuszczeniem niż pewnym wyborem. Kiedy porównaliśmy nasze wyniki, okazało się, że 55% naszych odpowiedzi było błędnych!
Czyli mój mózg przekonuje mnie że coś brzmi lepiej, gdy widzę na ekranie że powinno być lepiej… Natomiast gdy moje oczy przestają by zaangażowane w odsłuchy i korzystam wyłącznie z uszu, nie jestem w stanie stwierdzić różnicy. Nadmienię tylko, że nie sprzedałem swojej kolekcji płyt CD – jest zdrowa i wciąż rośnie…
Efekt Aureoli oraz Ukryta Stronniczość (Stereotypy)
Tak zwany efekt aureoli odnosi się do przypisywania pewnych cech w oparciu o inne cechy, bez posiadania żadnych dowodów (Nisbett i Wilson, 1977). Możesz na przykład założyć, że osoba o życzliwej twarzy jest osobą życzliwą. W rzeczywistości nie masz na to żadnych dowodów i ta osoba może okazać się seryjnym mordercą.
Według Greenwalda i Banaji stereotypy odnoszą się do przekonania, że członek danej grupy będzie miał pewne cechy wspólne innymi członkami tej grupy, mimo że nie posiada żadnych informacji o tej osobie. Dobrym przykładem może być przekonanie że dany produkt jest wysokiej jakości, ponieważ jest niemiecki. Istnieje wiele dobrych produktów z Niemiec, ale to nie znaczy, że wszystkie produkty pochodzące z Niemiec muszą być dobre.
No ale jaki to ma wpływ na nasze hobby? Na przykład, słuchając zestawu głośników zaprojektowanego przez firmę produkującą wysokiej klasy urządzenia, naturalnie oczekujesz wysokiej jakości dźwięku a nie zawsze tak jest. Innym przykładem jest to, że jeśli wiesz, że wzmacniacz jest wzmacniaczem tranzystorowym, możesz podświadomie oczekiwać, że nie będzie brzmiał ciepło. Nie masz żadnych dowodów na poparcie tego oczekiwania, a w rzeczywistości ten konkretny wzmacniacz mógł zostać zaprojektowany tak, aby mieć ciepły i lampowy dźwięk. Te uprzedzenia przed odsłuchami przyczyniają się do opisanego wcześniej efektu placebo.
Aby zobrazować, jak silnie uprzedzenia wpływają na naszą percepcję dźwięku, przytoczą przykład porównań kolumn głośnikowych przeprowadzonych przez firmę Harman. Podczas tych testów, okazało się, że profesjonalni recenzenci oceniali te same głośniki inaczej podczas ślepych testów niż jak widzieli co gra. Jak myślisz, dlaczego tak jest…? Jest tak ponieważ wygląd, marka, rozmiar, oraz uprzedzenia maja spory wpływ na naszą percepcję dźwięku.
Efekt Potwierdzenia oraz Błąd Poznawczy
Błąd potwierdzenia to nasza tendencja do poszukiwania i faworyzowania informacji, które potwierdzają nasze dotychczasowe przekonania (Nickerson, 1998). Na przykład, jeśli wierzysz w konkretnego przywódcę politycznego, będziesz szukać artykułów prasowych, które przedstawiają tę osobę w korzystnym świetle. Jeśli połączymy to z selektywną percepcją, czyli tendencją do nie przywiązywania uwagi do materiałów sprzecznych z naszymi dotychczasowymi przekonaniami (Griffin, 2013), to nie tylko będziesz szukać informacji potwierdzających to, w co wierzysz, ale także będziesz ignorować informacje, które temu zaprzeczają. Jest to częściowo powód, dla którego niektórzy ludzie nadal wierzą, że Ziemia jest płaska, pomimo przytłaczających dowodów naukowych na to, że tak nie jest.
Kiedy pomyślimy o tych dwóch uprzedzeniach w kontekście Hi-Fi, to łatwo zobaczyć, jak mogą one wpłynąć na Twoją ocenę podczas oceniania sprzętu o którym już cos wiesz.
Doświadczyłem tego na własnej skórze, kiedy „zakochałem się” w konkretnej marce głośników. Nie tylko szukałem pozytywnych recenzji na temat głośników, które chciałem kupić, ale także przywiązywałem znacznie mniejszą uwagę do wszelkich negatywnych opinii na temat głośników tej marki.
Potencjalne rozwiązanie
Większość uprzedzeń wymienionych powyżej opiera się na bodźcach wizualnych. Dlatego dobrym pomysłem jest robienie ślepych testów. Ponadto, w zależności od warunków testu, może być wymagane przeprowadzenie podwójnego ślepego testu (ang. double-blind test). Pozwól, że rozwinę tę kwestię… Jeśli Twój kolega pomaga Ci w testach przełączając sprzęt podczas gdy ty go słuchasz, to może to wpłynąć na Twoja percepcję dźwięku w przypadku jeśli Twój kolega jest świadomy tego który sprzęt gra w danym momencie. Dzieje się tak ponieważ możesz wychwycić jego mowę ciała lub wyraz twarzy, zwłaszcza jeśli on sam ma jakieś preferencje w stosunku do odsłuchiwanego sprzętu. W rezultacie, chociaż możesz nie wiedzieć, który sprzęt gra w danym momencie, wyniki testu mogą zostać zniekształcone przez osobę przeprowadzającą test. W takim wypadku wskazane jest, aby ani osoba przeprowadzająca test, ani słuchacz, nie wiedzieli który sprzęt gra w danym momencie – tak zwany podwójny ślepy test.
PROBLEM 5 – BRAK STANDARDÓW NAGRYWANIA
Czasami czytam w recenzjach sprzętu audio, że głos konkretnego wokalisty nie brzmi poprawnie i wtedy zastanawiam się, skąd ten recenzent o tym wie?! Prawdopodobnie słyszał ten głos tylko przez inne głośniki w swoim salonie lub przez jakiś system nagłośnieniowy na koncercie. I tu właśnie pojawia się problem… nie ma standardów nagrywania. Co więcej, albumy są masterowane na różnych głośnikach w różnych studiach. Zatem jedynym sposobem, aby ktoś mógł dowiedzieć się, jak powinien brzmieć dany utwór, jest przebywanie w tym studiu podczas końcowego masteringu.
Biorąc to wszystko pod uwagę, raczej problematycznym jest testowanie różnych zestawów głośnikowych na danym nagraniu i ocena, który z nich brzmi bardziej realnie. Na przykład, jeśli album został zmiksowany na głośnikach z podbitym basem, najprawdopodobniej będzie brzmiał nieśmiało na głośnikach dobrze zbalansowanych. Jeśli został zmiksowany na głośnikach z niedoborem wysokich tonów, to najprawdopodobniej będzie brzmiał zbyt jasno na neutralnie brzmiących głośnikach. Jest zatem bardzo prawdopodobne, że źle zrealizowane albumy mogą brzmieć słabo na bardzo dobrych i neutralnych głośnikach, a mogą zabrzmieć lepiej na głośnikach słabej jakości które uwypuklają dźwięk tam gdzie akurat brakuje go na nagraniu.
Potencjalne rozwiązanie
Porównując głośniki, wybierz szeroki zakres utworów. Nie używaj tylko najlepiej nagranych audiofilskich albumów. Wybierz także utwory, które nie brzmią rewelacyjne na twoim obecnym systemie.
Jeśli to możliwe, staraj się chodzić na koncerty akustyczne bez nagłośnienia, ponieważ powinno dać Ci to punkt odniesienia do tego, jak powinny brzmieć instrumenty na żywo.
Jeśli bardziej lubisz muzykę niż zabawę sprzętem, to spróbuj poszukać głośników, które sprawią, że większość Twoich nagrań będzie sprawiała Ci przyjemność.
PROBLEM 6 – PUNKT ODNIESIENIA ORAZ ODSŁUCHY DŁUGOTERMINOWE
Ludzie posiadają niesamowitą zdolność przystosowywania się, a to może być mieczem obosiecznym. Jeśli jesteś przyzwyczajony do określonego dźwięku, możesz postrzegać wszystko co różni się od niego jako wady. Na przykład, jeśli masz zestaw głośników podbitym basem i przez ostatnie 3 lata odtwarzałeś przez te głośniki większość nagrań, to ten rodzaj równowagi dźwięku jest „zakorzeniony” w twoim mózgu. Jeśli następnie porównasz swoje głośniki w teście A/B z głośnikami, które mają bardziej zrównoważoną charakterystykę, to najprawdopodobniej uznasz, że nowe głośniki nie mają wystarczającej ilości basu. W rezultacie duży wpływ na twoją percepcję dźwięku ma punkt odniesienia. Aby to zilustrować; spójrz na złudzenie optyczne poniżej – które czerwone kółko wydaje Ci się większe?
Pozwólcie, że opisze też moje doświadczenia z głośnikami firmy Harbeth. Zawsze miałem stosunkowo jasno grające głośniki, co podkręcało atmosferę nagrań na żywo i sprawiało, że dobrze nagrane płyty brzmiały naprawdę efektownie. Ilekroć w teście A/B porównywałem moje głośniki do głośników firmy Harbeth, to the drugie nigdy mi się nie podobały. Zawsze wydawały się matowe i nie tak 'otwarte’ jak głośniki do których bylem przywyczajony. Dopiero po tygodniu słuchania i umożliwieniu uszom przyzwyczajenia się do innego balansu tonalnego, byłem w stanie docenić walory, jakie mają do zaoferowania kolumny Harbeth.
Sugerowałoby to, że poza szybkimi testami A/B, bardzo ważne jest wykonanie długoterminowych testów odsłuchowych. Jest to jednak miecz obosieczny, bo nasze uszy nie tylko przystosowują się do innego dźwięku, ale także dostosowują się do negatywnych aspektów testowanego sprzętu. Często jest to powód, dla którego producenci zalecają okres 'docierania’. Z technicznego punktu widzenia, ma to raczej niewielki wpływ na elektronikę i znacznie większy wpływ na głośniki (ze względu na podatność ruchomych części), ale najczęściej ma to największy wpływ na nasze uszy i mózg, które adaptują się do nowego dźwięku. Dla przykładu – w zeszłym roku otrzymałem składankę z koncertów Męskiego Grania. Bardzo podobały mi się te piosenki, ale kiedy słuchałem tego albumu po raz pierwszy, wydawało mi się, że ma on za dużo basu. Po kilku miesiącach słuchania tego albumu, w ogóle nie zauważam już problemu z basem i naprawdę podoba mi się atmosfera nagrania. Nic nie zmieniło się w moim systemie – zmieniła się tylko liczba przesłuchań tego albumu. Oczywiście, jeśli wystąpią jakieś poważne problemy, twoje uszy nigdy się do tego nie przystosują i te problemy zawsze będą Ci przeszkadzać. Nie zmienia to jednak faktu że to do czego potrafią przystosować się Twoje uszy może naprawdę zaskoczonyć.
Potencjalne rozwiązanie
Nie polegaj wyłącznie na krótkich testach A/B. Korzystaj z długoterminowego słuchania podczas oceniania sprzętu, ale nie zapominaj o zdolności swoich uszu do adaptacji. Zawsze wracaj do poprzedniego sprzętu, aby sprawdzić wyniki testu.
PROBLEM 7 – WIARYGODNOŚĆ NASZEGO SŁUCHU
Jeśli wszystkie opisane do tej pory wyzwania nie były wystarczające, to mamy jeszcze jeden dosyć spory problem… Wszyscy lubimy myśleć o sobie jako o istotach wyższych. Tak, nasza zdolność słyszenia jest cudem natury, jednakże, podobnie jak w przypadku wszystkich innych zmysłów, nie można na niej polegać. W rzeczywistości jesteśmy naprawdę kiepskimi urządzeniami do rejestrowania danych. Jest to jeden z powodów, dla których świadectwo ludzkie ma najniższą wartość w nauce. W końcu, jak dokładnie i konsekwentnie Twoje oczy mogą mierzyć odległość lub jak dokładnie i konsekwentnie Twoja ręka może mierzyć wagę?
Na nasze postrzeganie dźwięku często wpływają nie tylko opisane już czynniki psychologiczne, ale także czynniki fizjologiczne. Czy zauważyłeś, że czasami podoba Ci się konkretny utwór muzyczny, a innym razem nie możesz się w niego wsłuchać, bo „nie masz nastroju”? Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że słuchając głośno, Twoje uszy się zmęczyły i muzyka nie sprawiała Ci już takiej przyjemności? Niestety to jest rzeczywistość – nasze uszy są zdolne do niesamowitych rzeczy, ale łatwo ulegają wpływowi czynników wewnętrznych i zewnętrznych.
Pomimo tego, co opisałem powyżej, świadectwa ludzkie rzeczywiście są wykorzystywane w nauce, ale tylko w połączeniu z odpowiednimi metodami statystycznymi. Na przykład, skąd firma może wiedzieć, czy entuzjastom Hi-Fi spodobają się nowe głośniki bardziej niż głośniki konkurencji? Dana firma nie może przetestować wszystkich swoich potencjalnych klientów, natomiast może użyć próbkowania, aby losowo wybrać grupę osób, która dobrze reprezentuje ich rynek docelowy. Następnie firma może przeprowadzić wiele podwójnych-ślepych testów i użyć matematyki, aby dowiedzieć się, czy wyniki testów są istotne statystycznie. Gdyby okazało się, że większość badanych preferuje produkt tej firmy od produktu konkurencji, to na podstawie wnioskowania statystycznego (Upton i Cook, 2008), ta firma mogłaby być pewna, że większość ich rynku docelowego również będzie preferowała ich produkt. Kluczem do tego jest ilość testowanych osób – im większa próba, tym większe prawdopodobieństwo, że wyniki testu z danej grupy będą miały zastosowanie do całej populacji.
Potencjalne rozwiązanie
Zanim będziesz porównywać sprzęt, upewnij się, że masz na to ochotę. Jeśli jesteś zmęczony i musisz skoncentrować się na subtelnych różnicach, ich dostrzeżenie może być naprawdę trudne. Możesz przegapić rzeczy, które zauważyłbyś, gdybyś czuł się lepiej podczas sesji odsłuchowej.
Jak już poprzednio wspomniałem, im większą próba, tym lepiej. Jednak w przypadku odsłuchów w zaciszu domowym, nie testujemy czy dany komponent będzie podobał się całej populacji – testujemy czy będzie podobał się nam. Zatem zamiast dużej ilości osób, powinnismy polegać na duże liczbie powtórzeń. Im więcej testów wykonasz, tym większe prawdopodobieństwo, że wynik testu będzie dokładny. Na przykład, jeśli po prostu raz przełączysz między sprzętem i ustalisz preferencję, istnieje możliwość, że twoja preferencja jest przypadkowa. Jeśli jednak przełączałeś sprzęt 20 razy i 18 razy na 20 wolisz ten sam komponent, to możesz być znacznie bardziej pewny, że podoba Ci się ten komponent z powodu tego, co usłyszałeś, a nie przez przypadek.
PODSUMOWANIE
Ustaliliśmy, że wiarygodne porównania między urządzeniami Hi-Fi mogą by obciążone sporymi błędami. Istnieją jednak metody, które możemy wdrożyć, aby uczynić te porównania bardziej wiarygodnymi.
1. Zmieniaj tylko jeden komponent na raz i testuj wszystko w tym samym miejscu.
2. Dopasuj poziom głośności sprzętu podczas porównań.
3. Zminimalizuj czas pomiędzy sesjami odsłuchowymi, najlepiej użyj przełącznika „na żywo”.
4. Wykonaj pojedyncze lub podwójnie ślepe testy, aby uniknąć stronniczości.
5. Używaj różnych nagrań, takich które brzmią dobrze i źle w Twoim bieżącym systemie.
6. Oprócz porównań A/B skorzystaj także z długoterminowych testów odsłuchowych.
7. Wykonaj wiele testów – duża liczba powtórzeń jest twoim przyjacielem.
I pamiętaj — najłatwiej jest oszukać siebie samego! Skorzystaj więc z tych metod, aby zachować wiarygodność i zaoszczędzić przy tym trochę pieniędzy.
BIBLIOGRAFIA
Cohen, M.A., Horowitz, T.S. and Wolfe, J.M. (2009) ‘Auditory recognition memory is inferior to visual recognition memory’, Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America, 106 (14) [online]. Available at: https://www.pnas.org/content/106/14/6008 (Accessed: 10th January 2021)
Colloms, M. (1997) High Performance Loudspeakers. 5th edt. John Wiley.
Everest, F. A. and Pohlmann, K.C., (2009) Master Handbook of Acoustics. 5th edt. New York, McGraw Hill Professional.
Fletcher, H. and Munson W.A. (1933) ‘Loudness, Its Definition, Measurements and Calculations‘, Journal of the Acoustical Society of America, 5, p82-108.
Greenwald, A. G. and Banaji, M. R. (1995) ‘Implicit social cognition: Attitudes, self-esteem, and stereotypes’, Psychological Review, 102 (1), p4–27.
Griffin, R.W. (2013) Fundamentals of Management. 7th edt. Cengage Learning.
Nickerson, R.S. (1998) ‘Confirmation bias: A ubiquitous phenomenon in many guises’, Review of General Psychology, 2 (2), p175–220.
Nisbett, R.E. and Wilson, T.D. (1977) ‘The halo effect: Evidence for unconscious alteration of judgments’, Journal of Personality and Social Psychology, 35 (4), p250–256.
Robinson, D.W. and Dadson, R.S. (1956) ‘A Re-Determination of the Equal-Loudness Relations for Pure Tones’, British Journal of Applied Psychology, 7, p166-181.
Steinbock, B. (1978) ‘Speciesism and the Idea of Equality’, Philosophy, 53 (204), p247–256.
Upton, G., Cook, I. (2008) Oxford Dictionary of Statistics, 3rd edt. Oxford University Press.
Napisano: Styczeń 2021 | Opublikowano: Styczeń 2021